Hobby, czyli sposób na przyjemne i ciekawe życie
Dodane przez Damian_Masalski dnia 10/03/2008 23:08:58
Każdy ma jakąś pasję, jakieś wielkie zainteresowanie zwykle nazywane hobbym. Każdy ma coś co szczególnie kocha i coś co go niezwykle pociąga. Może to być kolekcjonowanie znaczków, robienie zdjęć, jazda na rowerze, film i setki innych pozornie bzdurnych rzeczy, które dla niektórych mają ogromną wartość.
W czasach informatyki, kiedy niby młodzież zamknęła się przed komputerami, bądź telewizorami, można zauważyć że typowo młodzieżowym hobby stało się przełączanie kanałów w „TV” lub przeglądanie stron internetowych. Mówię wam, przyjaciele, to droga w szare i głupie życie. Róbcie coś co kochacie, bo każdy ma coś co lubi i każdy chyba chciałby się w tym kierunku rozwijać. Nie napisze że „warto” bo strasznie nie lubię tego słowa, ale po prostu, logicznie myśląc, najlepiej zajmować się swoją pasją. Spróbujcie zastanowić się chwilę na temat tego co najlepiej wam wychodzi i co sprawia wam największą radość. Gama „hobbych” jest nieograniczona, od najzwyklejszych jak wyżej wymienione, do kompletnie dziwacznych dla osoby nie zainteresowanej, jak kolekcjonowanie klamek, czy...cokolwiek. Pamiętam, gdy zaczynałem kolekcjonować autografy, i było to moje pierwsze, prawdziwe hobby. To było jesienią 2006 roku, i...wpadłem w to po uszy. Naprawdę, wszystko od razu zaczęło mi się bardziej podobać, a przy okazji,( jeśli ktoś już naprawdę musi mieć jakieś profity ze swojego hobby, prócz czystej przyjemności) nauczyłem się angielskiego, i nawiązałem kontakt z ludźmi z całego świata. Z Anglii, Chin czy RPA. Często natykam się na dzieciaki, które mówią że całymi dniami zmagają się z nudą. Proszę was, jeśli wam wyłączą Internet na dwa dni czy zawieszą serwery Metina czy innej Tibii – to nie koniec świata ! Zajmijcie się czymś, co nie jest ograniczone przez widzimisię Neostrady, czy remonty w waszych domach, czy brak prądu. Lubicie malować, tworzyć można na wszystkim. Wiem to z własnego doświadczenia, mam manię zapisywania wszystkiego co usłyszę, najlepiej w tabelkach itd. Dlatego mogę powiedzieć z czystym sumieniem, że pisałem już na wszystkim ( od zwykłych kartek zaczynając, skończywszy na chusteczkach higienicznych – nieużywanych oczywiście , oraz moim własnym biurku ( zdarzyło się raz czy dwa, nie ma po tym już śladu). Lubicie gimnastykę w bardziej efektownym wydaniu. Proszę bardzo, do uprawiania Parkour wystarczy parę przeszkód lub piaskowa górka.
Życzę każdemu by znalazł swoje zainteresowanie, swoje zajęcie w życiu, taką odskocznię od wszystkiego co robi się z niechęcią, lecz z myślą o przyszłości. Bo, pamiętajmy, hobby może nam kiedyś w czymś pomóc, jednak znajdując je i „bawiąc się nim” myślmy tylko o przyjemności i satysfakcji jakie ono nam daje. Uwolnijmy swoją wyobraźnię, wyjdźmy poza pewne granice. Naprawdę posiadanie czegoś, co odróżnia nas od innych, czegoś co robimy nie dla rywalizacji z kimś, bardzo oczyszcza. Nie oszukujmy się, szkoła dla poszczególnych uczniów to walka. Nie ważne co kto myśli, czy to dobre myślenie czy złe. Tak jest, było i będzie. Dlaczego więc po tej walce nie poświęcić się czemuś ? Radzę zastanowić się nad tym, po za kilkanaście lat będziemy żałować niczego co nas w życiu „kręci”.

Adrian Michał Smalec