W niedzielę... Zimno, przydały się kurtki. Po śniadaniu spakowaliśmy bagaże do autokaru. Dziś pożegnamy Kraków, a dziś miały w nim miejsce centralne uroczystości św. Stanisława, byliśmy ich świadkami w kościele na Skałce. Zjedliśmy pyszne zapiekanki, mieliśmy możliwość uczestniczenia we mszy św. Zwiedziliśmy Kazimierz, integralną część Krakowa, poznaliśmy historię krakowskich Żydów, ich obyczaje. Po czym pojechaliśmy do Zakopanego. A właściwie do Murzasichle, bowiem tamże mieliśmy kolejne noclegi. Po rozlokowaniu się w pokojach i pysznej obiadokolacji udaliśmy się na spoczynek.
Przedostatni dzień - poniedziałek. Pada, pada, pada. Pyszne śniadanie nie rozwieje chmur. Ale humory dopisały. Zobaczyliśmy Bachledówkę, zaopatrzyliśmy się w pyszne oscypki. W deszczu zdobyliśmy Gubałówkę, i … śpiewaliśmy, właściwie to panie: Irena i Lucyna uczyły młodzież góralskich piosenek. Następnie zwiedziliśmy Krupówki, Najstarszy kościół przy Pęksowym Brzysku wraz z Cmentarzem Zasłużonych dla Podhala. Zobaczyliśmy kompleks skoczni narciarskich oraz przepiękny Kościół na Jaszczurówce. Po powrocie do pensjonatu, obfitej i smaczne obiadokolacji mieliśmy nieco czasu na przygotowanie się na …basen. Tak, tak, w naszym pensjonacie był basen i mogliśmy skorzystać z niego pod okiem ratownika pana Józka i pani Ireny. Zabawy w wodzie było co niemiara, wyłoniliśmy najlepszych pływaków, zostały nimi dziewczęta, chłopcy, dali dziewczynkom fory.
Ostatni dzień - Po śniadaniu, spakowaliśmy się do autokaru i wyjechaliśmy do perły jakim jest Kopalnia Soli w Wieliczce. Nie do opowiedzenia lecz do zobaczenia! I spróbowania, do czego usilnie namawiała pani Irena, zlizując sól z jej kryształowych żył na ścianach. Po solnych zakupach, pełni wrażeń, wróciliśmy do autokaru. Do Przemkowa dotarliśmy na 21:30.
Kilka słów podsumowania - wycieczkę w całości przygotowało nam Biuro Turystyki Szkolnej „KLEKS”. Naszym pilotem i przewodnikiem była pani Ewa Rosińska. Jej zawdzięczamy przemiłą atmosferę podczas wędrówek po Małopolsce. To ona przybliżyła nam historię ojczyzny, nauki, kultury i sztuki . Pan Sławomir szczęśliwie kierował naszym autokarem. Panie Gizela Smalec i Lucyna Pawłowska wspaniale sprawowały opiekę nad uczestnikami wycieczki podczas zwiedzania wspomnianych miejsc jak i w nocy, czuwając nad snem młodzieży. A kierowniczka wycieczki, pani Irena Orłowska dziękuje wszystkim za pięć przemiłych, bogatych dni i zaprasza na kolejne w roku przyszłym do … a gdzie, o to pytajcie we wrześniu.
Irena Orłowska |